Przeludnienie na kontynencie afrykańskim
Liczba ludzi na świecie z roku na rok się zwiększa. Chociaż np. kontynent europejski już od wielu lat odnotowuje ujemny przyrost naturalny (więcej ludzi umiera niż się rodzi) to są jednak kontynenty, na których Ta sytuacja wygląda całkowicie odwrotnie. Tak jest np. w Afryce. Afryka już od wielu lat odnotowuje dodatni przyrost naturalny, jednak nie odbywa się to z korzyścią dla ogółu ludzkości.
Fakt, że rodzi się tam coraz więcej dzieci wpływa na to, że pogłębia się poziom biedy, coraz więcej rodzin żyje w nędzy lub na jej skraju. Coraz częściej dochodzi też do śmierci głodowych oraz tych wywołanych chorobami, gdyż ludności nie stać nawet na podstawowe leczenie. Tak duży odsetek nowych narodzin wynika m. in. z afrykańskiej tradycji, w której to zadaniem mężczyzny jest spłodzenie wielu potomków. Nie bez znaczenie pozostaje religia, która także opowiada się za wielodzietnymi rodzinami.
Chociaż rządy krajów trzeciego świata starają się wpłynąć na sytuację demograficzną, to z marnym skutkiem – Afryka wciąż pozostaje bardzo zaludniona.